Gowinem, mają pretensje do lidera Porozumienia za to, że nie wspiera Prawa i Sprawiedliwości w budowaniu sojuszu z węgierskim Fideszem i
włoską ligą, tylko skłania się ku Europejskiej Partii Ludowej. A przecież związanym z tą formacją w Parlamencie Europejskim jest
nie kto inny jak Donald Tusk. Może tutaj należy szukać jakiejś relacji między Tuskiem a Gowinem, panie pośle?
Przede wszystkim Jarosław Gowin mówi o tym, że bliżej jest jemu do rodziny partii chadeckich w Europie, niż do partii, które deklarują bardzo
jasno prorosyjski kurs. A naszym istotnym interesem jest kwestia bezpieczeństwa. Zatem kwestia relacji
z Rosją czy budowania silnej drużyny, która będzie naszym wsparciem czy sojusznikiem w trudnych relacjach z Rosją
powinna być kwestia najważniejszą. Tylko i wyłącznie o tym mówi Jarosław Gowin.
Czyli bliżej Jarosławowi Gowinowi i Porozumieniu
jest do rodziny politycznej Donalda Tuska niż do rodziny politycznej Jarosława Kaczyńskiego?
Europejska
chadecja to nie Donald Tusk. Też nie traktujmy Donalda Tuska jak straszaka. Dzisiaj jego znaczenie polityczne jest mocno
marginalne i mocno symboliczne. Jednocześnie partnerzy Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim pełnią
dzisiaj władzę i deklarują bardzo prorosyjski kurs. Dla nas jest to sytuacja, która jest dosyć trudna do zrozumienia i jednocześnie
też nie wyklucza jakiekolwiek oczywiście współpracy. Powinniśmy tych sojuszników szukać wszędzie i jednocześnie Porozumienie jako
partii chadeckiej jest bliżej do rodziny partii chadeckiej w Europie. Tak że to jest dla nas tak oczywiste, że aż trudno z tym dyskutować.
Panie pośle, kiedy będzie podpisanie porozumienia Porozumienia Jarosława Gowina z Pawłem Kukizem? Bo o takim
porozumieniu się rozmawia od kilku tygodni.
Faktycznie jest to porozumienie czysto programowe, kilka postulatów naszych partnerów z Kukiz'15, postulatów,
które my już mieliśmy w jakiś sposób w programie Polski Razem, pamiętam to doskonale, tak że to nie jest coś, co w jakiś sposób zaskoczy ludzi o poglądach propaństwowych czy republikańskich.
Nie, absolutnie, ja tez pisałem o tym w artykule, więc czujni widzowie i czytelnicy Wirtualnej Polski na pewno wiedzą, o co chodzi. Ja chciałem
zapytać, kiedy to porozumienie zostanie podpisane? Bo ona miało być podpisane kilkanaście dni temu. Oczywiście zakażenie koronawirusem, choroba
pana premiera Gowina uniemożliwiła to podpisanie. Zostało to przesunięte. Pytanie czy w tym tygodniu taka
umowa może zostać podpisana, wiedząc że również Jarosław Kaczyński chce to porozumienie z Pawłem Kukizem podpisać.
Dzisiaj Jarosław Gowin jest w Olsztynie na Warmii i Mazurach, tak że dzisiaj to oczywiście nie będzie możliwe, ale myślę, że przed posiedzeniem sejmu,
a to już w przyszłym tygodniu nastąpi, myślę, że może dojść do takiego podpisania. Tak jak mówię, co do zasady jesteśmy już dogadani,
jesteśmy po słowie, tak zostały jakieś kwestie techniczne, kwestie organizacyjne.
Ale nie boi się pan, że Jarosław Kaczyński ubiegnie Jarosława
Gowina i jako pierwszy podpisze porozumienie z Pawłem Kukizem. Zresztą to jest ciekawe, że Paweł Kukiz z pięcioma swoimi posłami jest tak atrakcyjnym
towarem politycznym na polskiej scenie.
Tylko, że my mówimy o porozumieniu czysto programowym. Nie ścigamy się z Prawem i Sprawiedliwością na postulaty. Prawo i Sprawiedliwość w
swoim programie do tej pory nie miało, wiec trudno oczekiwać, żeby akurat te postulaty, które my zaprezentujemy, w jakiś sposób Prawu i
Sprawiedliwości były bliskie.