programy
kategorie

Jerzy Brzęczek odwołany. Schetyna komentuje i wspomina "haratanie w gałę" z Tuskiem

Jerzy Brzęczek nie jest już trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Obowiązki selekcjonera kadry przejął Portugalczyk Paulo Sousa. - Przez miesiące słyszeliśmy, że Brzęczek poradzi sobie, ma ogromne pokłady zaufania ze strony zarządu PZPN i samego prezesa Bońska - coś nagle się stało, że jest nowa decyzja, dosyć ryzykowna - ocenił w programie WP "Tłit" Grzegorz Schetyna, były minister spraw wewnętrznych i administracji, ironizując jednocześnie, że "wszyscy w Polsce się znają na piłce nożnej i chcą decydować". Schetynę zapytano też, kiedy ostatni raz "haratał w gałę" z Donaldem Tuskiem. - Graliśmy w Gdańsku, ale to już parę dobrych lat temu. Dzisiaj jest taki czas, który skłania do innych aktywności - podkreślił polityk.

Tranksrypcja:Znany fan piłki nożnej Jerzy Brzęczek odchodzi. Jest nowy se...
rozwiń
i czy stawia pan na Portugalczyka, czy ma pan dobre emocje, skoro o emocjach rozmawiamy, w kontekście tego nowego trenera?
Przez miesiące słyszeliśmy, że Jerzy Brzęczek, mówię o tym jako kibic, poradzi sobie,
miał ogromne pokłady zaufania tu ze strony PZPN, samego prezesa Bońka. Coś nagle
się zmieniło, coś nagle się stało, że jest nowa decyzja, jest decyzja dosyć
ryzykowna. Ale ja uważam, że tak naprawdę wszyscy się w Polsce znają na piłce
nożnej i wszyscy chcą decydować, trzymać kciuki, wygrywać, ale także mieć jakąś tam wiarę, że
każda zmiana jest lepsza. Więc ja wierzę, że ona będzie lepsza. A zdarza się panu... Wierzę, że
nasza drużyna będzie wygrywać, bo te mistrzostwa jest to wielkie wyzwanie i wielka szansa. Zdarza się panu czasami nie teoretyzować,
ale także praktykować? Czasem jakiś meczyk? Może z kolegami z Platformy?
No teraz jesteśmy w trudnej sytuacji pandemicznej, więc i buty i te piłkarskie i te
koszykarskie zawieszone na kołku, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie, w pierwszej wolnej możliwości
ten sport wróci i będziemy mogli znowu poświęcić mu parę chwil z
tygodnia. A czy pamięta pan, kiedy pan ostatnio "haratał w gałę" z Donaldem Tuskiem? Graliśmy
w Gdańsku, ale to już było parę dobrych dobrych lat temu. Ale tak
jak mówię, dzisiaj jest taki czas, który skłania do innych aktywności niż te sportowe. Dzisiaj
wszystko chyba jest tak bardzo ważne, że na tym trzeba się skupić,
dziś ten czas pandemiczny, kryzysowy, tych trudności, które się piętrzą przed nami, one dzisiaj zabierają nam wszystkie
emocje i wolny czas.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)