programy
kategorie

Jerzy Engel ostrzega nowego selekcjonera reprezentacji Polski. "Przeskok jest kolosalny"

Paulo Sousa został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Do tej pory były pomocnik prowadził głównie kluby. Jedynie na początku trenerskiej kariery był szkoleniowcem reprezentacji Portugalii do lat 16. - To na pewno nie jest topowy trener. Mówimy tutaj o trenerze klubowym, a przeskok z klubu do reprezentacji jest kolosalny (...) Sousa będzie się tego uczył. Dobrze, że będzie miał trochę czasu, by poznać piłkarzy, pojeździć po Europie - przyznał w programie Newsroom WP Jerzy Engel. Były selekcjoner polskiej kadry powiedział, że Portugalczyk będzie musiał liczyć też na szczęście podczas wiosennych spotkań el. do mistrzostw świata 2022. - Trener musi mieć trochę szczęścia. Jeśli w pierwszych meczach trafi ze składem, systemem gry i przekona zawodników do siebie, to może będzie fajnie. Natomiast jeśli się nie uda, to z każdym dniem będzie narastała presja - dodał Engel.

Tranksrypcja:Paulo Sousa. Jak pan słyszy to imię i to nazwisko, to ma pan...
rozwiń
do przodu? Jaka jest pierwsza reakcja?
Moja pierwsza reakcja jest taka, jak w przypadku każdego człowieka z zagranicy - jest masa trenerów, która
mogła objąć polską reprezentację, ale ja, od dawna jest to wiadome, zawsze optowałem
za polskim szkoleniowcem, żeby naszą reprezentację prowadzili Polacy. Także przyjmuję to okej, jako
jednego ze szkoleniowców zagranicznych, których można było zatrudnić. Zresztą sam prezes wymienił sam kilka nazwisk
swoich kolegów z zagranicy, którzy też mogli tę reprezentację objąć. Bo w przypadku
człowieka, który obejmuje jakąkolwiek drużynę, również reprezentację narodową, to oczywiście to, co dokonał
dotychczas, ma znaczenie tylko w momencie, kiedy podpisuje się kontrakt, a później musi stanąć przed zespołem i
będzie się liczyło tu i teraz. Jeżeli Sousa rzeczywiście potrafi tą drużynę zmobilizować i zrobić
z nią kolejny krok do przodu, o którym mówi prezes Boniek, no to będziemy się wszyscy cieszyć, bo przecież
wszyscy tę reprezentację kochamy. Ale panie trenerze, czuje pan, że potrafi? No prezes Zbigniew Boniek mówi "to jest top, to jest top,
zatrudniłem top". No chociaż akurat powiem szczerze, zdziwiłbym się, gdyby powiedział coś innego, że tam jakiegoś średniaka wybrał. Ale mówi, że to
jest top. Czy to jest top, to na pewno nie, bo on sam powiedział, że tych topowych w Polsce nie dałoby się zatrudnić. Natomiast czy
to będzie top dla reprezentacji, to zobaczymy. Bo mówimy tutaj o trenerze klubowym, a więc przeskok z klubu do reprezentacji
jest kolosalny i właściwie każdy z nas selekcjonerów uczył się reprezentacji, bo
nie było to takie proste od początku, żeby przeskoczyć szybko z kasy klubowej na pracę reprezentacyjną. I Sousa też
się tego będzie uczył. Także musi dostać trochę czasu. Dobrze, że jeszcze będzie miał trochę czasu na to, żeby się ogarnąć, żeby
poznać piłkarzy, żeby pojeździć trochę po Europie, żeby z nimi porozmawiać, żeby oni jego poznali. Również kontaktować
się, bo trzeba mieć ten bezpośredni bliski kontakt - nie wiem w ilu językach mówi Sousa i czy da radę
porozumiewać się ze wszystkimi bez pośrednika, bo to jest bardzo ważne. Stąd na pewno jest wiele znaków zapytania.
Właśnie chciałem o to dopytać, to znaczy, że dla pana, panie trenerze, to jest taka dość duża niewiadoma.
No jest duża niewiadoma, bo...
A jednocześnie też duże ryzyko?
To znaczy ryzyko jest zawsze, bo objęcie każdej nowej drużyny przez dowolnego szkoleniowca
jest ryzykiem. To nie jest tak, że się zmienia na kogoś lepszego i tam pójdzie. Ja przypomnę, że Mourinho objął Manchester United
i też nie poszło. Dlatego każda zmiana jest ryzykiem, Sousa jest okej,
jest dobrym trenerem, solidnym trenerem klubowym i zobaczymy, jak sobie da radę na poziomie narodowej reprezentacji.
Panie trenerze, jak pan sądzi, jak piłkarze na to reagują? No bo też mają taką perspektywę, że za kilka miesięcy jest duża impreza, tego czasu
na rozegranie, poznanie się z nowym trenerem nie będzie za dużo.
To znaczy już piłkarze z reguły przy nowym trenerze reagują w podobny sposób. To
znaczy jest duża mobilizacja, bo każdy nowy trener to jest nowa otwarta karta dla wszystkich. To nie jest
tak, że wszyscy ci podstawowi, ci najlepsi mają w tej chwili stuprocentową pewność, że w tej nowej układance
będą grać. Oczywiście, mamy takich piłkarzy jak Robert Lewandowski, Szczęsny, Fabiański, Glik czy inni,
czy Krychowiak, którzy o swoje miejsca nie muszą się martwić. Natomiast zobaczymy, jaką
wizję tej reprezentacji będzie miał Sousa, jakim systemem będzie grał, kogo będzie preferował. To
wszystko jest dopiero przed nim, on też tej reprezentacji szybko będzie się musiał uczyć na meczach eliminacyjnych do Mistrzostw Świata, bo
od tych meczów zacznie. A więc nie będzie na pewno to sprawa łatwa dla niego. No właśnie jest pytanie, czy będzie
miał czas, żeby te wizje w ogóle zrealizować?
Znaczy czas będzie miał, tylko problem jest... Tylko na dość mocno żywym organizmie, no nie można sobie pozwolić na wpadki.
No tak i tutaj wyjdzie, czy ten trener ma szczęście, czy nie. Bo on musi mieć trochę szczęście. Jeżeli w tych pierwszych meczach trafi ze składem
i trafi z systemem gry, i przekona zawodników do siebie, i do swojej filozofii zwyciężania, no to może będzie fajnie.
Natomiast jeżeli to się nie uda, to potem z każdą minutą będzie niestety nawarstwiała się presja, o której
zresztą mówił tutaj Zbigniew Boniek i to wszystko, co powinno skupić się na zespole, skupia się na szkoleniowcu i potem
trudno jest wchodzić do szatni.
1 reakcja
1
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)