Już na początku epidemii koronawirusa w Polsce pomoc systemowi ochrony zdrowia deklarował Jerzy Owsiak i Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Prezes WOŚP twierdzi, że do pomocy jest gotowy także teraz, gdy wiadomo już ile pieniędzy podczas ostatniego finału zebrała jego fundacja. - Będziemy mogli je uruchomić, by pomóc obywatelom - zaznacza Jerzy Owsiak.
31-03-2021
Tagi:
Tranksrypcja:Panie Jerzy, łączyliśmy się rok temu, rozmawialiśmy już o ep...
rozwiń
ministrowi Łukaszowi Szumowskiego swoją pomoc. Zresztą, o ile dobrze pamiętam, to nawet tutaj był pewien most
łączności, bo były wysyłane SMS-y podczas naszego programu. Minister Adam Niedzielski
też na takie wasze wsparcie może liczyć, czy w tę
trzecią falę epidemii nie wchodzicie, macie inne cele?
Może liczyć, oczywiście. Ja to wczoraj mówiłem bardzo wyraźnie na konferencji prasowej online. Pieniądze zebrane służą celowi naszego
finału, służą naszym programom medycznym ogólnonarodowym, które prowadzimy cały
rok. Ale jeżeli sytuacja będzie tego wymagała, natychmiast je będziemy mogli także uruchomić, aby pomóc
obywatelom. Z taką propozycją zgłosiliśmy się przed finałem do
obecnego ministra zdrowia. Spotkaliśmy się z nim w gmachu Ministerstwa Zdrowia.
Na wstępie pan minister, po raz pierwszy to usłyszałem, od wielu, wielu lat tego nie słyszałem, wygłosił
bardzo miłe słowa pod adresem fundacji, mówiąc, że nasza pomoc jest zauważalna, jest istotna. Bardzo wielu polityków
mnie już pyta, gdzie te pieniądze trzymamy, jak je wydamy. A bardziej, co dla nas
było bulwersujące, dzisiaj już po prostu uzbroiliśmy się na tego rodzaju kuriozalne wypowiedzi, podważa
naszą skuteczność, mówiąc: a to jest promil w wydatkach służby zdrowia. Tak, nasza zbiórka to jest
promil w wydatkach, ale skuteczność i tu już bym powiedział, że nie. Ta skuteczność jest ogromna. Ten pan minister bardzo
miło jakby nas przywitał i my mu zaproponowaliśmy, że możemy zorganizować wolontariuszy, w
tym jesteśmy bardzo dobrzy, wolontariuszy ratowników medycznych, lekarzy, czyli mówiąc ogólnie medyków - pielęgniarki
i pielęgniarzy, którzy mieliby prawo wykonywać szczepienia. Wtedy mówiło
się o tym, że jest za mało punktów szczepień, że to dopiero zaczynało się, był z tym ogromny problem.
W związku z tym powiedzieliśmy: może nam się uda zorganizować taki wolontariat sobotnio-niedzielny. A pan minister
wtedy odpowiedział: bardzo chętnie, tylko nie mamy szczepionek. W związku z tym nie
ma jak skorzystać z tej pomocy. I to było pierwsze i ostatnie spotkanie z panem ministrem.
Wsłuchujemy się we wszystkie komunikaty. Ale kiedy wczoraj słyszę wiadomość, że karetka jeździ 15 godzin z
ratownikami, z pacjentem covidowym, nie może znaleźć miejsca w szpitalu. A tak samo dyrektorzy
szpitala, między innymi dyrektor szpitala na Stadionie Narodowym, mówi, że te miejsca są. Czyli wynika, że szwankuje
komunikacja. Coś co powinno być, co jest najprostsze w sumie, jeżeli pracują służby zawodowe,
aby to skonstruować. Jeżeli szwankuje komunikacja, to jest to niebezpieczne. To wtedy istotnie system
szwankuje bardzo mocno. Czyli karetki są, karetki jeżdżą. Ludzie dostają teraz już maseczki za darmo,
są rozdawane - super, rok temu szyliśmy je sami i tak prawdę mówiąc, nie spełniały one żadnych norm.
Ale robiliśmy je sami. Natychmiast ruszyliśmy z pomocą dla lekarzy, dla medyków, dla ratowników.
A teraz słyszymy, że komunikacja nawala. Gdybyśmy my jako fundacja mieli złą komunikację, nie zrobilibyśmy
finał, nie zorganizowaliśmy festiwalu, nie moglibyśmy nie wiem, online'owo chociażby komunikować
się, cokolwiek robić - to wszystko by nie spełniło się, bo każdy by powiedział: nie dostałem żadnej informacji, a my także od siebie nie dostaliśmy
informacji. Najprostsze rzeczy szwankują, to jest także niebezpieczne. Ale wsłuchujemy się.
Nie mamy na razie takich komunikatów w naszą stronę, że być może fundacja także może w czymś pomóc. Jeszcze
raz mówię, bez względu na to, jakie jest moje, nasze odczucie, bo to jest wspólna sprawa fundacja, wobec systemu,
to wszystko wzmacnia i wraca do systemu opieki zdrowotnej. Nie mamy innych wydatków,
to nie są jakieś inne obszary, gdzie za te pieniądze coś kupujemy. Kupujemy w 95%
oprócz pomocy indywidualnej, oprócz służb takich jak ochotnicza straż pożarna, której także pomagamy, to
wszystkie te pieniądze wracają do szpitali.
1 reakcja
1
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)