Jestem przekonana, że demonstracje, których jesteśmy świadkami, to dopiero początek rewolucji, zmian. Ludzie siedzieli cicho przez trzy lata i próbowali cierpliwie czekać na umowę stowarzyszeniową, która mogła im przynieść trochę nadziei - powiedziała Jewhenija Tymoszenko. Opozycjonistka i córka więzionej byłej premier uważa, że fala protestów zwiększa szanse na wypuszczenie Julii Tymoszenko z więzienia. (bl)