József Szajer - europoseł, jeden z założycieli węgierskiego Fideszu i bliski współpracownik premiera Viktora Orbana - uczestniczył w gejowskim seks-party w Brukseli. Aferę komentowała w programie "Tłit" europosłanka PiS Beata Kempa (Solidarna Polska). - Jak to przeczytałam, byłam absolutnie zbulwersowana. Osoby, które pełnią funkcje publiczne, powinny ważyć decyzje co do przebywania w różnych miejscach. Tym bardziej pełna kompromitacja jeśli to, co czyni, rozjeżdża się z jego werbalnymi oświadczeniami - mówiła. - To absolutny skandal. To nie powinno mieć miejsca. To bije we wszystkich europosłów, w cały PE - kontynuowała. - Bardzo dobra reakcja Orbana. Cieszę się, że ten europoseł zrezygnował z zasiadania w tej izbie. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej - podsumowała Kempa.