Wczoraj w krakowskim Teatrze Stu odbył się jubileusz 25-lecia pracy aktorskiej Beaty Rybotyckiej. Z tej okazji aktorka wystąpiła w spektaklu Petera Quiltera 'Judy Garland. Na końcu tęczy'. Na uroczystości pojawili się m.in. Jerzy Trela, Zbigniew Wodecki czy Robert Koszucki. Wypowiedzi udzielił również Krzysztof Jasiński, dyrektor Teatru STU a prywatnie mąż Beaty Rybotyckiej. - Trzeba dużo umieć, żeby spokojnie przez 25 lat starzeć w teatrze ciągle grając nowe role - powiedział. (mg)