Po zakończeniu obrad sejmowej komisji do spraw kontroli państwowej dziennikarze zaczęli zadawać pytania Małgorzacie Motylow, kandydatce na wiceprezesa NIK. Pytali m.in., czy jest znajomą Marty Kaczyńskiej. Ta nie chciała odpowiadać, chociaż wcześniej obiecała to dziennikarzom. - Przepraszam, jestem bardzo zmęczona - powiedziała Motylow i szybko uciekła