Prof. Antoni Dudek wyjaśnia w programie „Newsroom” fenomen kariery Adama Bielana. – Adam Bielan od wielu lat, nawet jak był w Porozumieniu Jarosława Gowina, a także jak był w partii Polska jest Najważniejsza, był tam po prostu za zgodą i wiedzą prezesa Kaczyńskiego – skomentował gość Wirtualnej Polski. – Jest taka metoda niezbyt ładna w polityce: wysyłania szpiegów na teren przeciwnika – wytłumaczył politolog z UKSW. Podkreślił, że w polskiej polityce wiele formacji politycznych stosowało już tę metodę. Zaznaczył, że Adama Bielana można uznać za „tajnego agenta”, kiedy był w partii Porozumienie Jarosława Gowina, bo był tam po to, aby „pilnować interesów PiS-u i prezesa Kaczyńskiego”.