Karolina Szymczak była gościem w programie "Newsroom", gdzie podzieliła się z widzami historią przebiegu swojej choroby. Modelka zmaga się z endometriozą i mówi wprost, że była ofiarą nietrafnych diagnoz. - Chodziłam od lekarza do lekarza. Od gastrologa do urologa po bioenergoeterapeutę - wspomina. Szymczak została zdiagnozowana dopiero po kilkunastu latach. - 13 lat spustoszenia organizmu. Życia z guzem wielkości grejpfruta na jajniku. Z przerzutami na jelita, na układ moczowy - wylicza. Modelka ma żal do rządzących za to, że nie chcą pomóc chorym kobietom. - W styczniu został odrzucony projekt pomocowy na fundusz diagnozowania i leczenia skutków endometriozy - zauważa.