Stanisław Karpiel-Bułecka w show biznesie zaistniał dzięki byciu bratankiem Sebastiana Karpiela-Bułecki. Nie można mu jednak odmówić zaangażowania muzycznego… i dobrego wyglądu.W Pudelek Show opowiedział o tym, jak żona reaguje na zachwycone nim fanki. Stwierdził, że jest zazdrosna, ale to go tylko cieszy. Skromnie przyznał także, że w kwestii atrakcyjności należy zwrócić się do jego taty, bo to tylko zasługa dobrych genów.W show biznesie jak ktoś za dobrze wygląda, to ma jeszcze więcej hejtu. Najlepiej jakby był kulawy, ślepy, a przy tym fajnie śpiewał. No, z tymi rzeczami trzeba iść do taty. Od niego gen przeszedł. Żona jest zazdrosna, ale ja też o nią jestem. Tak musi być, jakbyśmy nie byli zazdrośni, to by było źle. Jest aż tak atrakcyjny?