Stanisław Karpiel-Bułecka postanowił pójść w ślady Sebastiana Karpiela-Bułecki i próbuje swoich sił w muzyce. Póki co jednak bez większych sukcesów. Na zaproszenie do TVN-u może jednak liczyć niezależnie od swoich zawodowych poczynań. Sam muzyk jednak przekonuje o swojej sławie i popularności, z którą musi sobie jakoś radzić. W Pudelek Show narzekał na namolne fanki.Było tak, że dziewczyny zachowywały się w dziwny sposób, piły za dużo alkoholu, musieliśmy uciekać. Nie tylko myśmy mieli takie sytuacje. Musimy sobie z tym radzić. Nie musieliśmy jeszcze wzywać ochrony.Jest aż taką gwiazdą?