Prorok. A śnieg spadnie kiedy temperatura będzie w okolicach 0st i będzie zachmurzenie.

kiedy spadnie pierwszy śnieg? synoptyk nie ma dobrych wieści, spadnie dopiero w maju

I dobrze wcale mnie się nie tęskni za zima

Jak rzad okradl mnie nie ciężko zapracowanej emerytury to.nie wiem czy będą pieniadze na opał tak-e nie tęskni mnie się za zima

Ost gadali ze listopad i grudzień xd

Nie potrafią przewidzieć pogody na tydzien, a przewidują z takim wyprzedzeniem?

jutro

Zakopane i okolice zawsze miało 1 stopien na plusie i mżawkę 24 na dobę...a i jeszcze żeby tam zawsze był półmrok.

Toż to świetne informacje. Niecierpię jak pada ten żyg.

Bardzo dobrze, nie lubie sniegu

To jest synoptyk a nie Bruce Wszechwiedzący , wu-pe jesteście coraz gorsi w pisaniu artykulików..tak was czytam od 15stu lat i dziwie się ze jeszcze istniejecie ..

A kiedy synoptycy mieli dobre wieści? albo inaczej, kiedy wp miało dobre wieści?

Ja proponujew częstochowie zrobć pinokia Dudę na nartach jako obraz Niech polacy modlą się do niego by szybko wykończyć kraj

ana napisała: Ja tez tęsknię za zimą, od Myślenic w górę. a tak, jak dla mnie to 13 st nocą i przynajmniej 15-18 ze słońcem w dzień jest super! Coś jej się pokręciło w takich temperaturach nie ma mowy o śniegu potrzeba chociaż -2 !

Dopiero co zalewały nas artykuły że idzie zima sroga i śnieg jeszcze we wrześniu a teraz że szybko nie będzie. Przecież nie da się czytać już tych bredni.

Ha,Ha. za kilka dni napiszą zupełnie coś innego,XD !!

Czemu oni się tak ośmieszają ?co rusz to nowe prognozy ,a zwłaszcza ten Walijewski mósi mieć dobre pieniądze za te bajki

Wszelkie prognozy długoterminowe powyżej dwóch tygodni, to nic innego, jak wróżenie z fusów. Bazują one na symulacjach komputerowych i bardzo często ogłaszane są takie, czy inne, bo komputer przewidział np. "gorące lato" z prawdopodobieństwem 56%, co i tak sprowadza się do "fifty-fifty", czyli nie wiadomo. W związku z tym, ze klimat się zmienia, to wyliczenia komputerowe bazujące na latach minionych są jeszcze mniej dokładne. Są one tyle samo warte, co np. horoskopy - jak ktoś lubi czytać bzdety (a takich jest sporo), to łyknie jedno i drugie.

tAK WIEDZĄ KIEDY SPADNIE ŚNIEG - ŚMIECH HA HA. NIE SPRAWDZA IM SIĘ CO BĘDZIE JUTRO, A ŚMIĄ MÓWIĆ O PROGNOZACH DŁUGOTERMINOWYCH.