Kinga Rusin nie lubi chyba dawać autografów. Ostatnio starała się zignorować swoją małą fankę pod studiem "Dzień Dobry TVN". Dziewczynka biegła za Rusin z prośbą o podpis. Niestety, celebrytka obróciła się i poszła w drugą stronę. Zatrzymała się dopiero przed tłumem paparazzi. Wtedy schyliła się do dziewczynki, dała jej autograf, a nawet zapozowała do wspólnego zdjęcia.