Kinga Rusin w majówkę musiała pojawić się w pracy, żeby z Bartkiem "Ukrainki to roboty do sprzątania" Węglarczykiem poprowadzić "Dzień Dobry TVN". Ubrana w długi, granatowy sweter, białą koszulę, czarne spodnie i obowiązkowo w wysokich szpilkach szła po programie do samochodu. Do czekających na nią paparazzi powiedziała: "Myślałam, że trzeciego maja nie pracujecie".