U schyłku PRL-u dwiema największymi damami polityki były bez wątpienia żona generała Wojciecha Jaruzelskiego, Barbara oraz żona Czesława Kiszczaka, Maria. Dzisiaj obie są wdowami i chociaż przed laty się przyjaźniły, dzisiaj ich relacje są znacznie chłodniejsze. W rozmowie z Pudelkiem Maria Kiszczakowa wspomina ich ostatnią kłótnię. Poróżnił ich? rozwód, którego krótko przed śmiercią domagała się od Jaruzelskiego jego żona.