Ten malutki kotek miał mnóstwo szczęścia. Zwierzę wypadło z auta na jednej z najbardziej ruchliwych dróg w Kaliningradzie. Samochody omijały dachowca, aż wreszcie z pomocą pospieszył mu jeden z kierowców. Kociak odniósł jedynie niewielkie obrażenia, spowodowane upadkiem.
16-09-2016
Tagi:
112 reakcji
96
8
8
Podziel się
Komentarze (8)
09-09-2020
eeedużo ryzykował...ale super zabrał go....dobrze ze dobrzy ludzie
zobacz więcej komentarzy (8)
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(8)
eee
miesiąc temudużo ryzykował...ale super zabrał go....dobrze ze dobrzy ludzie
parter
miesiąc temuSam kiedyś dałem ostro po hamulcach przed kotem na autostradzie,co było ryzykowne,bo mogłem dostać w kufer od jadącego z tyłu. Na takiej drodze kierowcy nie spodziewają się nagłego hamowania. Kot przeżył,ja i mój samochód też.
kociak
miesiąc temufaktycznie duzo ryzykował ten kierowca ,ale ale wielki szacun że uratował życie temu kotkowi nawet u Rusa trafiają się porządni ludzie
246
miesiąc temuWielki szacun dla tego pana, dzięki niemu wraca wiara w człowieka😻
ANIOŁ ŚWIATŁA
miesiąc temuJEDEN KTÓRY ZASŁUGUJE NA MIANO-CZŁOWIEK.RESZTA TO ANDROIDY KTÓRZY W ERZE WODNIKA ZOSTANĄ ZRESETOWANI.
Najnowsze komentarze (8)
~bajk4
miesiąc temuTen film jest tak stary, że nie pamietają go nawet Miminki...
ELSA
miesiąc temuBRAWO DLA TEGO PANA !!!!
Aniela
miesiąc temuSzacunku dla kierowcy! Ja tego lata hamowałam przed jeżem, a za mną jechała policja.. Jeż przeżył spacer przez ulicę, policja we mnie nie wjechała i nie przyczepili się do mego gwałtownego chamowania i chwilowego włączenia awaryjnych na drodze z podwójną ciągłą 😁
246
miesiąc temuWielki szacun dla tego pana, dzięki niemu wraca wiara w człowieka😻
kociak
miesiąc temufaktycznie duzo ryzykował ten kierowca ,ale ale wielki szacun że uratował życie temu kotkowi nawet u Rusa trafiają się porządni ludzie
ANIOŁ ŚWIATŁA
miesiąc temuJEDEN KTÓRY ZASŁUGUJE NA MIANO-CZŁOWIEK.RESZTA TO ANDROIDY KTÓRZY W ERZE WODNIKA ZOSTANĄ ZRESETOWANI.
eee
miesiąc temudużo ryzykował...ale super zabrał go....dobrze ze dobrzy ludzie
parter
miesiąc temuSam kiedyś dałem ostro po hamulcach przed kotem na autostradzie,co było ryzykowne,bo mogłem dostać w kufer od jadącego z tyłu. Na takiej drodze kierowcy nie spodziewają się nagłego hamowania. Kot przeżył,ja i mój samochód też.