Według Michała Kamińskiego o "delfinach" w PIS mówiło się od samego początku i to od zawsze był najlepszy sposób na uwalenie czyjejś kariery. " W takim razie kogo uwalamy? Kto za Kaczyńskiego? Beata, Joachim, Zbyszek. Lista długa" zareagował na to Adam Hofman.