Nie gaśnie medialna wrzawa dotycząca dokumentów znalezionych w domu Czesława Kiszczaka. Wdowa po generale, która chciała na nich zarobić, rozpętała prawdziwą burzę. W obronie byłego prezydenta stanęli już m.in. jego syn, żona oraz Henryka Krzywonos. Do grona obrońców Lecha Wałęsy dołączyła również Katarzyna Kolenda-Zaleska. Chciałaby jednak, żeby ktoś odciął go od internetu.