Ludzkość lubi myśleć, że kosmos jest we względnej równowadze. Słońce, planety i galaktyki zwykle znajdują się na tych samych miejscach, co poprzedniego dnia, a wielkie katastrofy szczęśliwie omijają Ziemię. Jednak nowe odkrycie badaczy z Edynburga obala teorię o tej równowadze w kosmosie. Naukowcy sądzą, że Droga Mleczna jest powoli rozdzierana przez grawitację sąsiedniej galaktyki. Badacze z Uniwersytetu w Edynburgu wykonali model statystyczny do obliczenia prędkości gwiazd. Ich wyniki były zadziwiające. Okazuje się, że sąsiednia galaktyka, Wielki Obłok Magellana, powoli, lecz nieubłaganie, wykręca i zmienia kształt naszej galaktyki. Wszystko przez niesamowitą siłę przyciągania czarnej materii. Według ich słów za około 2 miliardy lat obłok może całkowicie zniszczyć i pochłonąć Drogę Mleczną.