Z dniem 28 marca zdjęte zostały wszystkie ograniczenia związane z pandemia COVID-19. Dotyczy to przede wszystkim obowiązku zasłaniania nosa i ust maseczką w miejscach publicznych, z wyłączeniem placówek medycznych. Reporterka Wirtualnej Polski zapytała warszawiaków, co sądzą o takiej decyzji rządu w tym momencie. Wielu jest zdania, że to na pewno miło pooddychać świeżym powietrzem, ale jednak liczba zakażeń nadal w wielu miejscach jest wysoka. – A pandemia się skończyła? – pyta retorycznie jeden z przechodniów. Inna mieszkanka Warszawy zwraca uwagę, że maseczki nadal przydałyby się w miejscach bardziej zatłoczonych. – Na Wiejskiej żyją w kloszu i nie wiedzą, co się dzieje na świecie – komentuje mężczyzna, odnosząc się do decyzji polityków i utrzymujących się na poziomie 10 tys. nowych przypadków dziennie zakażeń koronawirusem.