Hubert Ptaszek i Maciej Szczepaniak pokonali pierwszą pętlę piątkowego etapu Rajdu Polski w bardzo dobrym tempie. Byli najszybszą polską załogą i czołową spośród ekip WRC-2. Niestety na siódmym odcinku specjalnym wypadła z trasy, rolując kilkukrotnie i lądując na dachu. - W zakręcie mieliśmy około 140 km/h. Coś mnie z tego zakrętu wybiło, zostałem wystrzelony w lewą stronę. Nic już nie dało się zrobić. Wypadłem poza drogę, zacząłem uderzać w betonowe słupy, które zgruzowały nam samochód. Dla mnie jest to niezrozumiała sytuacja, niestety nie pierwsza taka w tym sezonie. - mówi Ptaszek.Aktualizacja:W piątek wieczorem po przebadaniu samochodu, okazało się, że klatka bezpieczeństwa została uszkodzona. Delegat techniczny FIA podjął decyzję o nie dopuszczeniu auta do naprawy i dalszej rywalizacji.Transmisje Rajdu Polski (29 czerwca – 2 lipca) i całego sezonu WRC można oglądać na bezpłatnej platformie Red Bull TV.