programy
kategorie

Kontrola białoruskiej ciężarówki. Inspektorzy nagrali swoje odkrycie

To miała być rutynowa kontrola zagranicznej ciężarówki. Na krajowej "dziewiętnastce" w miejscowości Lipowica koło Krosna funkcjonariusze zatrzymali kierowcę białoruskiej firmy transportowej. Zgodnie z dokumentami przewozowymi, odbywał on kurs ze Słowenii do Rosji. Do pokonania miał jeszcze ok. 2 tys. kilometrów. Okazało się jednak, że stan techniczny jego przyczepy był fatalny. Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego ujawnili duże pęknięcia tarcz hamulcowych przy kołach na dwóch ostatnich osiach pojazdu o nawet 1 cm szerokości. Tarcze hamulcowe były w tak złym stanie, że w każdej chwili mogły rozpaść się i zablokować koła rozpędzonej ciężarówki. Inspektorzy zabrali dokumenty przyczepy. Kierowcy zakazano dalszej jazdy, która zagrażała bezpieczeństwu na drodze. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie za dopuszczenie pojazdu do ruchu z tak niebezpieczną usterką.

159 reakcji
105
18
36
Podziel się
Komentarze (36)
22-02-2021
ffffffna bialorusi to jeszcze z 50tys km wytrzyma ;d
zobacz więcej komentarzy (36)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(36)
ffffff
3 lata temu
na bialorusi to jeszcze z 50tys km wytrzyma ;d
Dzizas
3 lata temu
To naczepa a nie przyczepa...
dziadekmisiek
3 lata temu
Panowie Inspektorzy nie znają się. To bardzo nowoczesne tarcze hamulcowe wentylowane. Dzięki takim rozwiązaniom podczas hamowania nie nagrzewają się tak mocno jak zwykle tarcze tylko rozwalają się w drebiezgi chroniąc pojazd przed zapłonem od przegrzanych tarcz.
krzysztof
3 lata temu
Ja to chciałbym zapytać gdzie była służba celna kiedy ten "człowiek" przejeżdżał granicę ?
zdziwiony
3 lata temu
"ujawnili duże pęknięcia tarcz hamulcowych przy kołach na dwóch ostatnich osiach pojazdu o nawet 1 cm szerokości. Tarcze hamulcowe były w tak złym stanie, że w każdej chwili mogły rozpaść się i zablokować koła rozpędzonej ciężarówki." - a ile to na razy na rondzie widziałem leżące olbrzymie "połówki" tarcz. Zawsze się zastanawiałem czy to jest ożliwe ???? - a jednak fakt.
Najnowsze komentarze (36)
Darek
3 lata temu
Może z innej beczki.. Kiedyś w NRD, na parkingu, pod samochodem znaleźli niedużą plamkę oleju.. Policja zatrzymała dowód rejestracyjny kierowcy tego samochodu, pod którym była ta plamka, dali papierek na przegląd, czy ta plama nie jest po wycieku z tego samochodu.. U nas, po deszczu z parkingów płyną na wodzie plamy w kolorze tęczy, i nikomu to nie przeszkadza.. Witać jesteśmy bliżej wschodu..
Pieskow
3 lata temu
Kuźwa powiadomić Łukaszenkę on poleci Putinowi skazać kierowcę do kolonii karnej lub Gułagu za to ,że dał się złapać.
Pro.1
3 lata temu
Uważam, że każdy pojazd który przekracza granicę, jest towarem; więc też podlega kontroli!!!
kapis
3 lata temu
"Inspektorzy czegoś takiego jeszcze nie widzieli" to mało jeszcze w swoim życiu widzieli.
Leon
3 lata temu
To jest długa trasa tarcza mogła się uszkodzić 50 km wcześniej a kierowca nie musi sprawdzać auta co 5 km karanie kierowcy w tym przypadku jest bezzasadne
jaca
3 lata temu
Świażo po przegladzie u saszki
k09i
3 lata temu
niech lepiej kontroluja zezwolenia z tego lepsze pieniadze są do 3.5t auta także
qperNIK
3 lata temu
Kiedyś znajomy złapał gumę. W wulkanizacji okazało się, że w opona do wymiany, bo był w nią wbity czyjś klocek hamulcowy. A właściwie to nie klocek tylko jego metalowe plecki starte tak, że zaostrzone z jednej strony jak żyletka.
Darek
3 lata temu
Ale oni są wspaniali... Jaaaaaaa Znowu uratowali świat.
klej do tapet
3 lata temu
Superglu i po sprawie...
krowa
3 lata temu
no co tarcze wentylowane
Raf
3 lata temu
nie jeden z naszych rodaków jeździ podobnym
henio
3 lata temu
jest to szczelina dylatacyjna jak metal się grzeje to się rozszerza i w tedy się zamyka ta szczelina . niech sprawdzą jak tarcze są gorące, a nie zimne
Edek
3 lata temu
E tam, my ze szwagrem po pół litra to jeździm bez tarczuf...