Pamiętajmy, że gdzieś te karty są składowane. Pamiętajmy, że te 270 milionów kart, nie tylko do głosowania, ale kopert, instrukcji i tak dalej.
Ciągle jest gdzieś w magazynach Poczty Polskiej. Zapłacił za to polski podatnik. Jeżeli wczoraj okazuje się, że na same worki dla Poczty Polskiej wydano 5 milionów złotych.
A dzisiaj do tych worków co najwyżej można spakować śmieci, to znaczy, że ktoś po prostu sprzeniewierzył polskie pieniądze.
To było gigantyczne marnotrawstwo. Panie pośle, a może Marian Banaś taki wróg publiczny numer jeden można powiedzieć jeszcze kilka miesięcy temu.
Zarówno dla Platformy jak i Prawa i Sprawiedliwości. Być może załatwi tę sprawę? Bo kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli mają wejść do kancelarii premiera, do Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina.
Poczty Polskiej i PWPW. To jest taka zemsta Banasia przed wyborami?
Na pewno nie ma miłości pomiędzy panem Banasiem, a rządem. Ale mam tak samo złe zdanie na temat prezesa Najwyższej Izby Kontroli, jak i tego rządu.
To są tak naprawdę ludzie, którzy po prostu pokłócili się w ramach jednej organizacji, którą reprezentują. Ale kibicuje pan Marianowi Banasiowi? I kontrolerom NIK-u w tej sprawie?
Tylko jedno zdanie. Natomiast w Najwyższej Izbie Kontroli jest bardzo wielu rozsądnych ludzi. Ludzi, którzy pracują tam od wielu lat i którzy kontrolują rząd regularnie.
Jeżeli Najwyższa Izba Kontroli zajmie się kontrolowaniem rządu, to tylko dobrze. Zarówno dla rządu jak i dla Najwyższej Izby Kontroli.