Lewandowski, nasz najwybitniejszy piłkarz, przyjął wczoraj od pana prezydenta order. Został odznaczony Krzyżem
Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne osiągnięcia sportowe, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej.
Była uroczystość w Pałacu Prezydenckim, ale nie wszystkim się to spodobało. Część polityków opozycji
była oburzona faktem, że Robert Lewandowski z rąk, nie tyle prezydenta, ile prezydenta konkretnego, czyli Andrzeja Dudy,
odbiera tenże order. Jak pan ocenia tę krytykę, która zalała Roberta Lewandowskiego ze strony niektórych polityków
opozycji i niektórych zwolenników opozycji?
To jest żenująca krytyka, która wystawia świadectwo tym ludziom, którzy krytykowali Roberta Lewandowskiego, a nie Robertowi Lewandowskiemu.
Prezydent Rzeczypospolitej jest Prezydentem Rzeczypospolitej. Kampania wyborcza kończy się w dniu
ogłoszenia wyników i my co do zasady mamy prezydentów, którzy dzielą zazwyczaj. Zresztą nie tylko my, w Stanach Zjednoczonych też
takie spory są, proszę sobie przypomnieć, co się działo kilka miesięcy temu w relacji Trump-Biden.
I nie wyobrażam sobie, żeby któryś z amerykańskich patriotów dzisiaj miał odmawiać przyjęcia odznaczeń ze względu
na to, że wygrał nie ten kandydat, którego popierał. Mi się bardzo podobała postawa - oczywiście jestem
absolutnym fanem Roberta Lewandowskiego i jestem pod ciągłym wrażeniem
tego, czego dokonuje, z każdym rokiem niemalże wchodząc na wyższy poziom kunsztu piłkarskiego i bijąc
kolejne rekordy. Ale jestem pod ogromnym wrażeniem również tego, co wczoraj mówił. Mówił, że pamięta skąd pochodzi i zawsze
będzie pamiętał, nigdy się tego nie wstydził i zawsze to szanował. I jako Polak od prezydenta Rzeczypospolitej
przyjął to bardzo ważne, wysokie odznaczenie i myślę, że tak dla niego, jak
i dla wszystkich normalnych Polaków był to wyjątkowy dzień i bardzo duże wyróżnienie. A wyróżnień
Robertowi Lewandowskiemu, jak wiemy, szczególnie w tym roku nie brakuje.
Pani posłanka z Koalicji Obywatelskiej, pani
Iwona Hartwich obwieściła światu, że tego Orderu, gdyby go otrzymała, to by nie przyjęła ze strony pana
prezydenta.
No jak to skomentować, panie redaktorze?
A nie martwi pana...
Nie wszyscy dorośli do funkcji, które pełnią.
Puntem jest tylko to, że piłkarz zachowuje się znacznie bardziej dojrzałe od parlamentarzystów.
Takie kolejne ważne obwieszczenie, które zrobiło pewnie wrażenie na wszystkich, czyli Klaudia
Jachira, która poinformowała, że jako fanka Lewandowskiego niestety zostanie zmuszona do przestania, aby przestać
oglądać mecze reprezentacji Polski z udziałem Roberta Lewandowskiego.
Serial żenady trwa po stronie opozycji. Naprawdę to są wypowiedzi, których nie
warto komentować. Ja myślę, że ta normalna część Polski, ludzi, którzy mają swoje życie, mają
swoje pasje i są polskimi patriotami, a nie zacietrzewionymi politycznie
aparatczykami, z takimi wypowiedziami nie chce mieć nic wspólnego.