Senator Stanisław Karczewski zaszczepił się na grypę. Czy to samo zrobił Jarosław Kaczyński? - Jutro się zapytam - zapewnił w programie "Newsroom” WP były marszałek Senatu. Karczewski podkreślił, że jest "wielkim zwolennikiem wszystkiego, co jest udowodnione w medycynie". I podkreślił, że namawia "wszystkich, pana prezydenta (…)" do szczepień. To informacja cenna zwłaszcza dla osób, które są w grypie wysokiego ryzyka: starszych, obciążonych innymi chorobami. - W tej grupie też jest Donald Tusk, który już zalicza się do osób w wieku senioralnym - powiedział Karczewski. I zapewnił, że on sam szczepi się od ok. 10 lat i "nigdy nie zachorował".