Przemysław Czarnek w poniedziałek przed południem poinformował, że rano wykonał test na obecność koronawirusa. Ten okazał się "pozytywny". Natychmiast pojawiły się pytania, czy politycy obozu rządzącego mają "przyśpieszoną ścieżkę do testów na COVID-19". - Nie wiem, jak sytuacja wygląda w Sejmie, ale w Parlamencie Europejskim nie ma żadnych ułatwień w tej kwestii. To zawsze pozostaje do decyzji europosła - mówił w programie "Newsroom" WP Ryszard Czarnecki. Eurodeputowany z PiS mówił także o decyzjach PE związanych z pandemią koronawirusa. - Zaplanowane sesje w Strasburgu zostały przeniesione do Brukseli, ponieważ francuskie miasto jest "strefą czerwoną". Co prawda stolica Belgii też jest takim "punktem zapalnym", ale tych przypadków jest mniej niż w Antwerpii - dodał polityk.