programy
kategorie

Koronawirus w Polsce. Apel ws. karetek. "Jest bardzo źle"

- Jest bardzo źle - ocenił dr Paweł Grzesiowski, gość programu "Newsroom" WP pytany o dostępność karetek oraz sytuację szpitalach w związku z pandemią koronawirusa. - Głównie chodzi o to, że nie mamy gdzie przemieścić pacjentów, którzy wymagają tlenoterapii. Opóźnienia w leczeniu powodują drastyczne skutki. Liczy się czas. Jeżeli ktoś się źle czuje w domu, powinien się znaleźć jak najszybciej pod tlenem w szpitalu. Oczekiwanie po kilkanaście godzin, konieczność wymiany baterii butli tlenowych w karetkach, jeżdżenie karetkami po kilkaset kilometrów to jest tragedia i to się już dzieje. Myślę, ze to jest największy problem - mówił gość Agnieszki Kopacz. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 przypomniał też, że oprócz pacjentów chorych na koronawirusa, pomocy potrzebują również pacjenci cierpiący na inne schorzenia, co jeszcze bardziej pogłębia kryzys w służbie zdrowia.

Tranksrypcja:Wojewoda dolnośląski zaapelował do mieszkańców, żeby wzywali...
rozwiń
życia i zdrowia. Rzeczywiście jest aż tak źle, jest tak dramatycznie? O jakich historiach pan słyszał,
historiach, które być może panem wstrząsnęły jak lekarzem?
Jest bardzo źle i głównie chodzi o to, że nie mamy gdzie przemieścić pacjentów, którzy wymagają
tlenoterapii. Opóźnienia w leczeniu powodują drastyczne skutki i myślę, że nie chodzi
tutaj o to, żebyśmy teraz epatowali jakimś koszmarnymi opowieściami. Co do zasady liczy się czas.
Jeśli ktoś się źle czuję w domu, powinien znaleźć się jak najszybciej pod tlenem w szpitalu. Oczekiwanie
kilkanaście godzin, konieczność wymiany baterii butli tlenowych w karetkach,
jeżdżenie karetkami po kilkaset kilometrów - to jest tragedia i to się już dzieje. Myślę, że to jest największy
problem. A z drugiej strony mamy pacjentów niecovidowych, którzy także potrzebują pomocy. Ktoś kto ma zawał,
ktoś kto ma udar potrzebuje też karetki. Ostatnio mieliśmy ogromny problem z wypadkiem samochodowym,
do którego w pierwszej kolejności musieli pojechać strażacy, bo nie było wolnej załogi ratownictwa medycznego.
3 reakcje
0
1
2
Podziel się
Komentarze (2)
29-03-2021
Jan Matosek
Uważam, że zamiast F-35, który jest jak SKODA 1000 MB /ma ok 1000 Małych Braków w tym działko, które podczas strzelania atakuje własny samolot/ należy zakupić karetki...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (2)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(2)
Jan Matosek
3 lata temu
Uważam, że zamiast F-35, który jest jak SKODA 1000 MB /ma ok 1000 Małych Braków w tym działko, które podczas strzelania atakuje własny samolot/ należy zakupić karetki medyczne. Pieniędzy starczy na tysiące sztuk i podwyżki dla medyków.
Wyborca
3 lata temu
Wraz z innymi organizacjami pomocowymi UNICEF zwraca uwagę na to, że rocznie ponad 800 tys. dzieci do 5 lat umiera na zapalenie płuc. Ta „zapomniana epidemia” Dane z 2019 r
Najnowsze komentarze (2)
Wyborca
3 lata temu
Wraz z innymi organizacjami pomocowymi UNICEF zwraca uwagę na to, że rocznie ponad 800 tys. dzieci do 5 lat umiera na zapalenie płuc. Ta „zapomniana epidemia” Dane z 2019 r
Jan Matosek
3 lata temu
Uważam, że zamiast F-35, który jest jak SKODA 1000 MB /ma ok 1000 Małych Braków w tym działko, które podczas strzelania atakuje własny samolot/ należy zakupić karetki medyczne. Pieniędzy starczy na tysiące sztuk i podwyżki dla medyków.