programy
kategorie

Koronawirus w Polsce. Nadeszła druga fala? Janusz Cieszyński komentuje

Druga fala koronawirusa już w Polsce? Wiceminister zdrowia powiedział w programie "Tłit", że ten zwrot to "obrazowe określenie sytuacji", które jego zdaniem nie jest uzasadnione. - Nie ma powodów, żeby mówić o drugiej fazie epidemii. Wzrost zachorowań, który mamy, sytuuje nas na odległym miejscu w Europie, jeśli chodzi o statystyki - powiedział Janusz Cieszyński. Jego zdaniem fakt, że Polska znajduje się w piątej dziesiątce pod względem liczby ofiar koronawirusa na milion osób, świadczy, że władze dobrze radzą sobie z epidemią. - Każdy wzrost liczby zakażeń jest powodem do tego, by wyciągnąć wnioski. Jestem przekonany, że informacje, które docierają do Polaków, będą wpływały na zmianę ich zachowań - podkreślił wiceminister zdrowia.

Tranksrypcja:Panie ministrze, my jesteśmy jeszcze w pierwszej, czy już w ...
rozwiń
Panie redaktorze. Myślę, że tutaj te fale to są takie pojęcia, które się wykorzystuje wyłącznie na potrzeby takiego obrazowego opowiedzenia o tym, jak wygląda sytuacja epidemiczna w Polsce.
Dlatego też pytam o ten obraz, bo z jednej strony mam wrażenie - i wszyscy właściwie już o tym piszą - że Polacy jakby zaczynają się zachowywać, jakby koronawirusa nie ma.
Ale statystyki pokazują zupełnie coś innego. I może dlatego trzeba mówić, że już weszliśmy w tą drugą fazę.
Tak jak mówiłem. W mojej ocenie tutaj nie ma powodu, żeby mówić o drugiej fali epidemii.
Faktycznie mamy w ostatnich dniach wzrost zachorowań, ale taki wzrost, który wciąż sytuuje Polskę - jeżeli patrzymy na kraje w całej Europie - na odległym miejscu.
Jeżeli chodzi o te łączne statystyki z całej epidemii. Ja przypomnę, że Polska jest w piątej dziesiątce, jeżeli chodzi o kraje europejskie.
Jeżeli popatrzymy na liczby przypadków na milion mieszkańców. Myślę, że to świadczy o tym, że skutecznie poradziliśmy sobie z walką z tym wirusem.
Natomiast oczywiście każdy wzrost liczby zakażeń jest powodem do tego, żeby wyciągać z tego wnioski.
I ja jestem przekonany też, że te informacje, które docierają do opinii publicznej będą wpływały na zmiany zachowania Polaków.
Słyszeliśmy też o tym, że w wielu miejscach wznowiono, czy też wzmożono kontrole przestrzegania pewnych obostrzeń.
Czyli na przykład obowiązku noszenia masek, który funkcjonuje już od kilku miesięcy.
A wiemy, że nie zawsze wszyscy tego przestrzegają.
1 reakcja
0
0
1
Podziel się
Komentarze (1)
30-07-2020
PapTo chyba jednak nie ratel... - coś długi ogon ma. Natomiast odwaga typowa dla ratela ;-)
zobacz więcej komentarzy (1)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(1)
Pap
4 lata temu
To chyba jednak nie ratel... - coś długi ogon ma. Natomiast odwaga typowa dla ratela ;-)
Najnowsze komentarze (1)
Pap
4 lata temu
To chyba jednak nie ratel... - coś długi ogon ma. Natomiast odwaga typowa dla ratela ;-)