Koronawirus w Polsce. Liczba potwierdzonych przepadków zakażenia rośnie. Coraz gorsza sytuacja panuje w szpitalach, gdzie z dnia na dzień zaczyna brakować łóżek i personelu medycznego. - Gdyby te działania podjęte obecnie nie przyniosły skutku i nadal ta krzywa wędrująca byłaby ku górze, to łóżka się nam skończą w ciągu 2-3 tygodni - powiedział w programie "Newsroom WP" prof. Andrzej Horban. Podkreślił jednocześnie, że "mamy generalnie około 100 tys. łóżek, ale to też są łóżka dla innych chorych". Krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych wypowiedział się też na temat budowania tymczasowych szpitali. Jeden z nich powstaje obecnie na Stadionie Narodowym w Warszawie. - Budowanie tego typu miejsc jest ostatecznością - stwierdził ekspert, dodając, że aktualnie "jest bardzo duży problem" z coraz mniejszą liczbą dostępnych lekarzy. - Wskaźniki lekarzy na 100 tys. mieszkańców są jedne z najniższych w UE - tłumaczył prof. Horban, zaznaczając, że "jeszcze mamy dużo opcji...
rozwiń