- W ostatnich tygodniach dane były optymistyczne. W regionie, w którym pracuję, były zamykane oddziały covidowe, szpitale covidowe. Teraz ta tendencja się powoli zatrzymuje - stwierdził w programie "Newsroom" WP Tomasz Karauda, lekarz oddziału płuc, odpowiadając na pytanie o to, czy mamy w Polsce już do czynienia z trzecią falą pandemii koronawirusa. - Na razie te dane nie przekładają się jeszcze na bardzo duży wzrost pacjentów w szpitalach, ale pewnie będziemy w najbliższych dniach to obserwować. Pamiętajmy, że mamy dzisiaj rekordową od połowy stycznia liczbę zakażeń. To przełoży się na liczbę chorych i na liczbę zgonów. Obyśmy umieli tę tendencję zatrzymać - dodał. Pytany o to, w jakim stanie pacjenci zakażeni koronawirusem trafiają do niego na oddział, zwrócił uwagę na fakt, że wielu z nich, nie zgłosiło się wcześniej na test. - To odpowiada liczbom, bo jeśli słyszymy, że mamy 9 tysięcy nowych zakażeń, a zgonów jest trzysta, to jeżeli przyjmiemy, że...
rozwiń