niepotrzebne wrzutki o rowerowych, promocja dzisiejszego wzorca (niby dziewczyna z żydowskiej rodziny żyje bez ślubu i rodzicom to nie przeszkadza), ponadto pomieszanie pojęć - klub Makabi ma mieć taki dzisiejszy wizerunek jako klub z poparciem wszelakim a Legia to taki nacjonalistyczny klubik (na miejscu obecnych działaczy Legii chyba bym coś z takim uproszczeniem zrobił) i Polacy Legii niby nie kibicują.
Ponadto cała opowieść jest osnuta ta uproszczeniu, że w 1937 roku miało dojść do buntu , ale nie doszło, bo wszystkich wyłapano, a co by było gdyby doszło to tego się już nie dowiemy, ale z tego założenia wynikają późniejsze skróty myślowe - na które, notabene, dzisiejsze społeczeństwo, niestety często niedouczone, nie potrafi w żaden sposób odpowiedzieć bo po prostu nie ma wiedzy, więc skąd ma wiedzieć, że tak nie było, tylko mogło być? Ja już w rozmowach z przyjaciółmi słyszałem, że "tak było przed wojną w Polsce". Ale nie ma się co dziwić, taki mamy naród. I z tych założeń wynikają inne tezy serialu - żydowskiemu gangsterowi wolno zabić, ale innym już nie, w Berezie owszem stosowano psychiczne tortury (np premier Witos czyszczący toalety) ale to co zrobiono z Szapiro to nawet nie lekka przesada tylko po prostu niemożliwość.
Stwierdzenia w serialu prowadzą do przekonania, że w Polsce naprawdę było żydom gorzej niż w Niemczech.
Serial jest nakręcony dobrze, ze świetnymi kreacjami, ale tezy bijące z ekranu tylko proszą się o krytykę.
Ot, po prostu - 40 czy 50 lat temu by nakręcić film trzeba było mieć treści pro partyjne a teraz by nakręcić film czy serial trzeba promować rowerowych. Ale czemu się dziwić, w końcu produkcją zajął się kanał francuski.