programy
kategorie

Kruszyniany. Zobacz, jak wygląda najbardziej tatarska wieś w Polsce

W ramach akcji Najlepiej WPolsce odwiedziliśmy Kruszyniany, czyli najbardziej tatarską wieś w Polsce. Ten mały punkcik na mapie naszego kraju można uznać za światowy ewenement, bo od XVII wieku żyją tam ze sobą wyznawcy trzech religii: katolicy, prawosławni i muzułmanie. Jak mówią nam lokalni mieszkańcy: "Nigdy nie było tam waśni ani wojen". Historię zamieszkujących polskie ziemie dawnych ludów tureckich opowiadają nam rodowici Tatarzy - Dżemil Gembicki oraz Dżenneta Bogdanowicz. Kruszyniany trzeba odwiedzić koniecznie! Nie tylko, by zobaczyć słynny meczet, cmentarz muzułmański czy posmakować tradycyjnych dań. Tatarska wieś kryje w sobie mnóstwo uroku i kulturowych smaczków, które poczuć można dopiero, gdy wszyscy wyjadą.

0
0
3
Podziel się
Komentarze (3)
30-08-2020
AndrzejK
Byliśmy tydzień temu. Klimatycznie i pięknie. Słuchaliśmy Pana Dżamila na żywo. Kruszynianami jesteśmy zachwyceni. Pozazdrościć zgody trzech wyznań. Po zwiedzaniu...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (3)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(3)
AndrzejK
4 lata temu
Byliśmy tydzień temu. Klimatycznie i pięknie. Słuchaliśmy Pana Dżamila na żywo. Kruszynianami jesteśmy zachwyceni. Pozazdrościć zgody trzech wyznań. Po zwiedzaniu chcieliśmy coś zjeść w Tatarskiej Jurcie. I tu niemiła niespodzianka. Już o 15.00 nie przyjmowano gości do restauracji. Czy wobec tego Tatarskiej Jurcie zależy aby na pewno na turystach?
Wika
4 lata temu
Pięknie tam, bardzo spokojnie i cicho. Ma się wrażenie, że to inny świat. Trzeba katolicy brać przykład z tych ludzi, że można żyć w zgodzie i przyjaźni, ponad podziałami, a ludzie tam mieszkający są wszystkim życzliwi w sposób bardzo naturalny.Wrócę tam napewno, bo tam człowiek czuje się lepszy.
aabb
4 lata temu
Dziwne, myślałem całe życie że koty to roślinożercy ...
Najnowsze komentarze (3)
AndrzejK
4 lata temu
Byliśmy tydzień temu. Klimatycznie i pięknie. Słuchaliśmy Pana Dżamila na żywo. Kruszynianami jesteśmy zachwyceni. Pozazdrościć zgody trzech wyznań. Po zwiedzaniu chcieliśmy coś zjeść w Tatarskiej Jurcie. I tu niemiła niespodzianka. Już o 15.00 nie przyjmowano gości do restauracji. Czy wobec tego Tatarskiej Jurcie zależy aby na pewno na turystach?
Wika
4 lata temu
Pięknie tam, bardzo spokojnie i cicho. Ma się wrażenie, że to inny świat. Trzeba katolicy brać przykład z tych ludzi, że można żyć w zgodzie i przyjaźni, ponad podziałami, a ludzie tam mieszkający są wszystkim życzliwi w sposób bardzo naturalny.Wrócę tam napewno, bo tam człowiek czuje się lepszy.
aabb
4 lata temu
Dziwne, myślałem całe życie że koty to roślinożercy ...