Około 200 demonstrantów wzięło udział w "krwawym" proteście na granicy słoweńsko-chorwackiej. Zwolennicy przyjmowania uchodźców protestowali przeciwko budowie zasieków z drutu kolczastego. Część z demonstrantów podczas próby przerwania płotu poraniła sobie ręce. Inni wywieszali na nim transparenty, które głosiły m.in. "żadnych wojen, żadnych płotów".