Kryzys na granicy polsko-białoruskiej wciąż nie została zażegnana. Do sytuacji włączyła się Angela Merkel, która zdecydowała się odbyć rozmowę bezpośrednio z Aleksandrem Łukaszenką. – O tym czy rozmowa Angeli Merkel z Łukaszenką była błędem, czy nie, rozstrzygną skutki. Jeżeli migranci w sposób trwały znikną z granicy, to Angela Merkel miała rację. Jeżeli nie znikną, to popełniła błąd – skomentował Włodzimierz Cimoszewicz. Były premier dodał, że zwrócenie się przez niemiecką kanclerz do białoruskiego dyktatora jest legitymizowaniem jego władzy. Gość programu „Newsroom” odniósł się także do słów prezydenta Polski Andrzeja Dudy, który stwierdził, że „Polska nie uzna żadnych ustaleń ws. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, które zostaną podjęte ponad naszymi głowami”. – Twierdzenie, że nie uznamy niczego jest intelektualnie bezsensowne, bo nie wiadomo co ewentualnie zostanie ustalone – zaznaczył Cimoszewicz. Podkreślił, że Angela Merkel jak najbardziej ma...