Mamed Chalidow dopiął swego - 1 grudnia po raz drugi zmierzy się z Tomaszem Narkunem. - Wygrał ze mną, bez dyskusji. walka była ciekawa, a ja potrzebuję wyzwań. Teraz trenuję dwa razy dziennie i mam do tego chęć - wyjaśnił Chalidow. Były mistrz KSW ocenił również starcie Michała Materli z Damianem Janikowskim. - w turnieju kategorii średniej, który rozpoczął się w sobotę w Londynie. - Stawiałem na Michała, pokazał doświadczenie. Momentami było niebezpiecznie, bo Damian był wymagającym rywalem. To jest przyszła gwiazda MMA - dodał Chalidow.