programy
kategorie

"Kultura WPełni". Jacek Borcuch o "Wszystko co kocham": "Czułem zapach Oscara"

Kiedy w 2009 roku Jacek Borcuch pokazał światu film "Wszystko co kocham", opowieść o młodości, muzyce i dojrzewaniu w czasach rodzącej się Solidarności, krytycy nie mieli wątpliwości – to dzieło wyjątkowe. Polska wybrała je jako oficjalnego kandydata do Oscara. Czy reżyser naprawdę czuł wtedy, że jest blisko hollywoodzkiej statuetki? – Wierzyłem, że to jest dobry film. On był entuzjastycznie przyjęty parę miesięcy wcześniej w Sundance. Na ulicach w Utah Marek Kościukiewicz i Olga Frycz byli rozpoznawani, ludzie do nich podchodzili, prosili o autografy. To naprawdę było wydarzenie – wspomina Borcuch w programie "Kultura WPełni".

0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)