Prezydent Warszawy zapowiedział, że dopiero gdy sto procent ścieków popłynie do Czajki, wtedy podziękuję premierowi. - Kuriozalna sytuacja. Zarządzane przez niego instytucje doprowadziły do zanieczyszczenia Wisły, a on się będzie licytował, czy rząd pomógł wystarczająco szybko, czy w 100 proc., czy w 90? Nie oczekuję, by dziękował, ale takie wypowiedzi? Myślę, że pozostawiają niesmak u wielu warszawiaków - komentował rzecznik rządu w programie "Tłit". - Pomogliśmy nie dlatego, że ktoś oczekiwał podziękowań od Trzaskowskiego, ale dlatego, że władze Warszawy nie poradziły sobie z tym problemem. Od tego jest rząd, żeby w takiej trudnej sytuacji pomagać - wskazał.