programy
kategorie

Leszek Miller o Rafale Trzaskowskim. Czarna wizja byłego premiera

"Liderów opozycji jest w tej chwili kilku, bo mamy na polskiej scenie politycznej kilka istotnych partii po stronie opozycyjnej" - stwierdził prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w rozmowie z WP. Jego słowa komentował w programie "Tłit" były premier, obecnie europoseł Leszek Miller. Pytany, czy Trzaskowski może być liderem opozycji, odparł: "Od początku mówiłem, że przed Trzaskowskim po wyborach prezydenckich stoją dwie możliwości: albo skoncentruje się na funkcji prezydenta Warszawy, postara się odnieść kilka spektakularnych sukcesów i na pół roku przed wyborami utworzy własną listę, albo odwrotnie - złoży mandat prezydenta Warszawy i całe swoje siły skoncentruje na budowie silnego ugrupowania, by za dwa lata być gotowym do wyborów. Pan prezydent Trzaskowski poszedł trzecią drogą, ale nie sądzę, żeby ona mogła przynieść spektakularne sukcesy".

Tranksrypcja:Dzisiaj w Wirtualnej Polsce czytam sobie wywiad z Rafałem Tr...
rozwiń
w tej chwili kilku, bo mamy na polskiej scenie politycznej kilka istotnych partii po stronie opozycyjnej. A takiego lidera liderów można łatwo wskazać?
Kto powinien opozycję poprowadzić, by taką władzę na przykład z rąk Zjednoczonej Prawicy zabrał?
Gdyby się odnosić do ostatnich wyborów prezydenckich, to taki lider istnieje oczywiście. Pan Trzaskowski
tu wykazuje daleko idącą skromność, no ale to on jest przecież tym,
na którego głosowało 8 czy 9 milionów Polaków. No dobrze, to teraz zapytam prawdziwego
lidera z krwi i kości, byłego polskiego premiera, czy ten człowiek, Rafał Trzaskowski ma odpowiednią charyzmę i prawdziwy charakter,
by nie tylko - no właśnie, zostawiając to, panie premierze, tę historię przecież wybory prezydenckie - ale to jak
pan patrzy na dzisiejsze zachowanie Rafała Trzaskowskiego, na jego właśnie charyzmę, może tego słowa się trzymajmy, to jest dobry wybór?
Proszę pana, ja od początku mówiłem, że przed Rafałem Trzaskowskim po wyborach prezydenckich
stoją dwie możliwości. Albo
on skoncentruje się tylko na funkcji prezydenta Warszawy i
postara się w ciągu tych najbliższych lat dzielących od wyborów osiągnąć kilka spektakularnych
sukcesów, a potem na pół roku przed wyborami utworzy
własną listę wyborczą, a
teraz nie będzie zajmował się ogólnopolską polityką albo odwrotnie - złoży
mandat prezydenta Warszawy i
całe swoje siły skoncentruje na budowie silnego ugrupowania,
żeby za 2 lata być gotowy do wyborów.
Pan prezydent Trzaskowski poszedł trzecią drogą. Ale nie sądzę, żeby ona mogła przynieść
jakieś spektakularne sukcesy.
3 reakcje
2
1
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)