Lody kupione w sklepie są o połowę tańsze niż te z modnej ostatnimi czasy lodziarni tradycyjnej, bo ich skład to w połowie powietrze.- Taki rzemieślnik jak ja nie jest w stanie włożyć do nich więcej niż 20-30 procent powietrza, które dodaje fajnej konsystencji - mówił w programie "Money. To się liczy" Mikołaj Paszkowski z firmy Lody naturalne Melody.