Prokuratura postawiła zarzuty zorganizowanej grupie przestępczej, którą kierowało dwóch Romów - bracia Ł. Grupie udowodniono wyłudzenie pieniędzy od emerytów ze Szwajcarii, Luksemburga i Niemiec. Obaj skończyli trzy klasy szkoły podstawowej i nie mieli kryminalnego doświadczenia, ale zdaniem prokuratury to oni mogli być prekursorami tzw. metody na wnuczka, polegającej na wyłudzaniu pieniędzy od osób starszych.