W/w to wybitny, nadzwyczajny wirtuoz słowa, z wysublimowaną inteligencją, szlachetnym pochodzeniem, nie to co potomkowie folwarcznych chlopów, Jego gra aktorska, to niczym Mozart wsród aktorów, (dziwię się, że holyłud się jeszcze o niego nie upomniało), niezależny od nikogo, sam doszedł własną ciężką pracą do wszystkiego, nie tak, jak inni dzięki powiązaniom rodzinnym i koneksjom. Wrodzona inteligencja i wiedza sprawia, że nie musi się niczego uczyć a i tak ma wszystko w małym... (palcu oczywiście). Ma też inne zalety.. jest przystojny, ma(?) żonę, zna wszystkie języki świata, jest zbawcą polskiej kinematografii... Bez Niego, świat byłby szary, smutny, a koronawirus już dawno hulałby po całej Polsce...Słowem, mamy z Niego totalny tu polew..