Katarzyna Lubnauer na konferencji prasowej pytała, czy karanie cielesne wróci do polskich szkół w związku z tym, że Przemysław Czarnek objął urząd ministra edukacji i nauki. Marcin Horała, wiceminister infrastruktury był gościem programu Newsroom WP i zabrał głos w tej sprawie. – Pan Przemysław Czarnek opowiadał się za tradycyjnym modelem wychowania, który przez setki lat przewidywał również opcję kar cielesnych dla dzieci, wymierzanych przez rodziców. To nie ma nic wspólnego z tym, co się dzieje w szkole. To jest czyste kłamanie i straszenie Polaków wymyśloną rzeczywistością – mówił. Wiceminister infrastruktury został zapytany o to, czy nie przeszkadza mu, że ktoś, kto uważa, że karanie cielesne dzieci powinno być w gestii rodziców, staje się pierwszym nauczycielem w kraju. "Nie przeszkadza mi, że ktoś ma taki pogląd na kary cielesne, ma do tego prawo i nie jest to w żaden sposób oburzające" – odpowiedział.