Zaledwie kilka dni po pogrzebie Krzysztofa Krawczyka rozpętała się medialna przepychanka między menedżerem zmarłego artysty, Andrzejem Kosmalą, a jego kolegą z Trubadurów, Marianem Lichtmanem. W awanturę wciągnięto również syna legendarnego wokalisty, Krzysztofa Juniora - Lichtman twierdził bowiem, że rodzina artysty nie chciała dopuścić jego potomka do trumny.