Choć do terminu porodu zostały jeszcze nieco ponad dwa miesiące, Marit Bjoergen stara się nie myśleć o tym, co czeka ją przed świętami Bożego Narodzenia. - Boję się tego dnia. Słyszałam mnóstwo koszmarnych historii związanych z porodami, jednak mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze - powiedziała Bjoergen.