Marsz Niepodległości odbędzie się legalnie, mimo wcześniejszych decyzji sądów. Władze nadały marszowi charakter państwowy. – Nic gorszego nie mogło by się stać niż marsz, który nie byłby odpowiednio zabezpieczony i który mógłby być podatny na różnego rodzaju prowokacje. A te prowokacje mogą się zdarzyć. Wiemy o tym, że na terenie Polski są aktywne komórki rosyjskie czy białoruskie, które mogą próbować podejmować jakieś działania w charakterze prowokacji – jest zdania rzecznik rządu, Piotr Müller. Opozycja ma inną opinię na temat takiego posunięcia rządzących. – Jarosław Kaczyński postanowił podać rękę panu Bąkiewiczowi i bierze pełną odpowiedzialność za to, co się wydarzy na terenie Warszawy – stwierdza Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.