Marta Linkiewicz, samozwańcza "patoinfluecerka", która swoją karierę w Internecie rozpoczęła od opowiadania o seksie z amerykańskimi muzykami, przeszła niedawno spontaniczne nawrócenie. Z jej Instagrama zniknęło większość zdjęć z alkoholowych libacji, które zostały zastąpione fotografiami z wakacji. Linkiewicz postanowiła także publicznie rozliczyć się z przeszłością. Zrezygnowała z imprez, zaczęła ćwiczyć i pokazała światu "najlepszą wersją siebie".