Martyna Wojciechowska pięć lat temu podczas nagrywania jednego z odcinków "Kobieta na krańcu świata" poznała albinoskę, Kabulę. Dziennikarka na tyle przejęła się jej losem, że adoptowała dziewczynę. Mimo otoczenia Kabuli opieką, dziewczyna nadal nie może czuć się bezpiecznie w Tanzanii. Wojciechowska postanowiła wybudować dla niej dom.