programy
kategorie

Maseczki niespełniające norm przyleciały Antonowem. Co się z nimi stało?

- Dzięki temu, że maseczki zostały zbadane, nie trafiły do osób, które pracują z osobami z dodatnim wynikiem na Covid-19 - zapewnił wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński w programie Newsroom WP. - Duża część jest w magazynach, są też takie, które spełniały wymogi jeśli chodzi o maski medyczne, czyli zwykłe maski chirurgiczne wykorzystywane nie tam, gdzie są pacjenci z Covid-19 dodatni. Tam te normy są niższe, one je spełniały i były wydawane jako maski chirurgiczne - tłumaczył wiceminister. - Kluczową sprawą z punktu widzenia państwa jest to, żeby nie dopuścić, że do medyków trafią maski niespełniające norm. Dzięki współpracy z KGHM, WOŚP i KE udało nam się temu zapobiec - powiedział. Cieszyński, zapytany, co stanie się z feralnymi maskami kupionymi przez resort zdrowia, powtórzył: - Zgłosiliśmy sprawę do prokuratury. Będziemy się domagać zwrotu pieniędzy na drodze cywilnej - powiedział. - Jestem przekonany, że podobnie postąpią wszyscy, którzy takie maski...

rozwiń
Tranksrypcja:Co stało się z tymi maseczkami które przyleciały do Polski A...
rozwiń
Dzięki temu, że zostały zbadane, nie trafiły do osób które pracują z pacjentami z dodatnim wynikiem covid 19. A gdzie trafiły te maseczki?
Duża część jest w magazynach. Natomiast są takie które spełniały wymogi jeśli chodzi o maski medyczne, czyli takie zwykłe maski chirurgiczne.
Wykorzystywane nie tam gdzie są pacjenci covid dodatni i te normy są niższe, ponieważ te normy zostały spełnione, to takie maski były wydawane jako maski chirurgiczne.
Natomiast kluczową sprawą z punktu widzenia państwa, jest to aby nie puścić do tego, że d medyków trafią maski które nie spełniają tych norm.
I dzięki współpracy zarówno z KGHM, jak i z Wielką Orkiestrą Świątecznej pomocy, jak i z Komisją Europejską.
Udało nam się temu zapobiec. Panie ministrze - wspomniał pan, że część tych masek leży teraz w magazynach.
Co się z nimi stanie? Bo zapewne jest to dosyć duża ilość.
Pani redaktor. Jeżeli chodzi o te maski, które zostały nabyte przez Ministerstwo Zdrowia, zgłosiliśmy sprawę do prokuratury.
Będziemy też domagali się zwrotu pieniędzy na drodze cywilnej.
Zresztą to jest nasze stanowisko od samego początku tej spraw. Mimochodem ujawnił nasz kontrahent pan Łukasz G. i w nagraniu które opublikowała później Gazeta Wyborcza.
Nagraniu wykonanym bez mojej zgody. Wszyscy możecie państwo usłyszeć czy przeczytać, jak właśnie dokładnie to przekazałem naszemu kontrahentowi.
Czyli w momencie w którym te środki, które trafiły do instytucji państwowych, nie spełniały wymagań - my będziemy się domagać zwrotu pieniędzy i wyrównania tej szkody.
I jestem przekonany, że bardzo podobnie postąpią wszyscy inni, którzy takie maski nabyli.
192 reakcje
25
167
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)