Mateusz Masternak w piątek zmierzy się na gali Knockout Boxing Night Extra z Jose Gregorio Urlich i jest gigantycznym faworytem w tym starciu. Odbędzie się ono w Łodzi, bez udziału kibiców. - Na takiej gali jak takiej nie walczyłem. Na ostatniej w Tarnowie było trochę publiczności. Z widzami nie słychać, jak zadaje się ciosy. Tutaj po uderzeniu słychać jak głowa rywala oddaje takim echem jak worek. Człowiek zaczyna się zastanawiać, że coś jest nie tak - mówi Masternak w rozmowie z ringpolska.pl. W wywiadzie padło pytanie, czy pięściarz chciałby walczyć w zastępstwie za Krzysztofa Głowackiego w walce o mistrzostwo świata. - Jeśli chodzi o wzrost, to problemu by nie było. Nie wiem... Nikt nie złożył oferty, gdyby się pojawiła. Gdyby to była walka o pas, można by się zastanowić, a jeśli zwykła walka. Powiedziałem kiedyś, że boksuję za pieniądze, ale nie dla pieniędzy. Najważniejszy jest sport. Wiem, że czasy są jakie są, ale jestem człowiekiem starej daty -...